Strona Miłośników Drobiu Ozdobnego
 
Start Porady Jak zacząć Forum Linki Kontakt
 
                         
                         
 

BIAŁOCZUBA POLSKA

Ta piękna stara rasa o niezwykłym fantazyjnym czubie już dawno podbiła serca miłośników kur na całym świecie. Jej niepowtarzalna wręcz ekscentryczna uroda czyni ją jedną z najpiękniejszych przedstawicielek kurzego rodu. Przez dziesiątki lat święciła triumfy w Europie zachodniej, dziś ponownie „odkryta” przez polskich hodowców wraca z radością do krainy swych czubatych przodków.

SKĄD POCHODZĄ KURY CZUBATE?

Spór dotyczący pochodzenia kur czubatych ma już swoją pisaną historię.Wydaje się jednak,że na ten temat nie powiedziano jeszcze wszystkiego i być może zostaną odkryte materiały źródłowe,które pogłębią naszą wiedzę.Sięgnijmy, więc do znanych już źródeł.

Oto, co pisze prof.Maurycy Trybulski w artykule pt.”SPÓR O CZUBATKI” („Polski Drób” nr 21/1926): „Pierwsze wiadomości o istnieniu kur,posiadających charakterystyczną wypuklinę kości czołowej(proturberancja*)znajdujemy w pracy Borellego** z 1656 roku.Opisy,jednak kur czubatych tj.posiadających pierzasty czub na głowie,znajdujemy wcześniej,bo u Barbarjusza i Hesnera w połowie XV wieku oraz Heislinga i Aldrovandiego*** w początkach XVI wieku.Większość przypuszcza,iż kury czubate są pochodzenia orientalnego,wskazują nawet na Turcję i Persję skąd miano je sprowadzić do Pulverara(...)Ponieważ Pulverara znajduje się w okolicach Padwy we Włoszech,stąd hodowcy tamtejsi a za nimi francuzi i niemcy nazwali je Padewskimi.Pallas****,który w końcvu XVII stulecia objechał Rosję,wspomina o czubatych kurach z opierzonemi nogami,o pięknem srebrzystem lub złocistem opierzeniu,hodowanych z zamiłowaniem przez tamtejszych miłośników kur.(...) Tymczasem, wracając do kur czubatych,należy stwierdzić,iż sama czubatość występuje sporadycznie wśród kur pochodzenia środkowo-europejskiego,sięgając po Dniepr i Dźwinę i wśród naszego pogłowia kur widzimy to zjawisko powszechnie,zwłaszcza mały czubek jest cechą charakterystyczną kur polskich.”(kon.cyt.)

Z własnych obserwacji dodam,iż czubate kurki raczej małego wzrostu spotykane były nader często na Podkarpaciu i tam do dzisiaj hodowane są w gospodarstwach wiejskich.Z całą pewnością nikt nie przywoził ich z Włoch ani też z Holandii.One były tam od zawsze.

Wspomniany artykuł ozdobiony jest reprodukcją pocztówki wydanej przez Wszechrosyjskie Towarzystwo Hodowców Drobiu Gosppodarskiego,przedstawiającej parkę ładnych kur białoczubych

Podpis pod widokówką brzmi:”Rosyjskie rasy-Kogut i kurka pol – skie białoczube” Widokówka wydana była prawdopodobnie w okresie zaborów,stąd napis „rosyjskie rasy”, a przy okazji jest autentycznym dowodem,że ówczesne kury białoczube miały pokrój zbliżony do współczesnych.Tyle o wybranych fragmentach dotyczących historii kur czubatych.

CZUBATKI DZISIAJ

Z całą pewnością kury czubate podbijają dziś serca polskich hodowców i chyba na stałe powróciły już do rodzimych kurników.Nastała prawdziwa moda na czubatki polskie, co na pewno pozytywnie wpłynie na odrodzenie tych szlachetnych stworzeń. Dużo pozytywnego szumu medialnego wokół czubatki zrobił znany pasjonat i hodowca kol.Stanisław Roszkowski z Kazimierowa.Jego pasja zaowocowała sprowadzeniem do Polski wyborowego materiału czubatki polskiej (zwanej jeszcze padewską) oraz białoczubej polskiej (zw.jeszcze holenderską) i podzieleniem się tym materiałem z innymi hodowcami. Dzięki posiadaniu własnego specjalistycznego wydawnictwa dotarł do pasjonatów czubatek w całym kraju i założył KLUB CZUBATKI POLSKIEJ,którego jest nie tylko Prezesem, lecz przede wszystkim kołem napędowym. Ten prężnie działający jak na polskie warunki klub wydał już cztery Biuletyny poświęcone kurom czubatym.        W „Biuletynie” nr 3 opublikowany został bardzo ciekawy artykuł kol. J.A.Wartacza pt.”GDZIE RZYM A GDZIE KRYM, CZYLI SKĄD TE CZUBATKI?”, gdzie autor pisze: „Powszechnie przyjmuje się,że kury czubate pochodzą z południowej Rosji.Osobiście skłaniałbym się ku teorii,że była to raczej dzisiejsza południowo-wschodnia Ukraina.Pierwotne kury czubate przywędrowały na te tereny z centralnej Azji wraz z Tatarami. Najprawdopodobniej były to kury zbliżone wyglądem do dzisiejszych sułtanek-czubate-brodate i łapciate, i co najważniejsze –pięciopalczaste. Bardzo prawdopodobne jest pokrewieństwo z silkami-przemawia za tym zarówno pochodzenie jak i anatomia.  Obecnie coraz bardziej powszechnie hoduje się w Rosji kury „Pawłowskie” (...) Skłonny jestem wręcz postawić tezę,że to właśnie kury „Pawłowskie” przetrwały do naszych czasów od setek lat w niezmienionej postaci –tak właśnie zapewne wygłądał praojciec obecnej czubatki w średniowieczu.(...) Inną ciekawą sprawą jest białoczub zwany w Europie holenderskim.Kura ta nie wykazuje żadnego podobieństwa do kur z północno-zachodniej Europy,ale ma identyczną budowę jak czubatka polska(padewska). W krajach anglojęzycznych białoczub jest po prostu jedną z odmian barwnych czubatki polskiej bezbrodej –czubatek nie dzielą tam jak u nas na białoczuby i czubatki brodate,ale na brodate (bearded) i bezbrode (nonbearded).Niektóre źródła podają,że w USA wyhodowano również brodate białoczuby. Dlaczego więc nazwa, białoczub holenderski? Mało prawdopodobne jest,aby faktycznie Holendrzy wnieśli szczególny wkład w stworzenie pierwowzoru tej odmiany.Kury te podobnie jak inne odmiany trafiły z Włoch do Anglii – prawdopodobnie dopiero w XVIII albo nawet w XIX wieku już jako ukształtowana rasa. Oczywiście poszczególne odmiany były importowane niezależnie,jako”Polish Fowls” albo „Polands”,a nazwy „Poland” i „Holland” pomylić bardzo łatwo.” (kon.cyt.) W komentarzu do tego artykułu kol.S.Roszkowski pisze”.

 

„Śledząc losy kształtowania się zarówno obecnego wzorca,jak i nazwy tej naszej ukochanej kurki trudno nie zauważyć na tym przykładzie jak pokręcona i skomplikowana jest historia Europy. Ileż tu wzajemnego przenikania się kultur,tradycji,obyczajów.Jak długą drogę przebyła, aby stać się z racji swej urody królową wszystkich kur – poprzez Rosję, Polskę, Włochy, Anglię, Holandię,  Niemcy,Stany Zjednoczone, wróciła znowu do Polski.”

 

CHÓW – HODOWLA – UTRZYMANIE

 

Kury Białoczube hoduję od kilku lat, urzekły mnie swoją urodą oraz pewną nieporadnością, która jest wynikiem ograniczonego pola widzenia. Trzymam dwa niespokrewnione ze sobą stadka (1 + 3). Materiał zarodowy sprowadziłem z Niemiec a w ostatnim sezonie (dzięki uprzejmości kol.S.R.), włączyłem do hodowli niezwykłej „angielskiej” urody koguta, który wywarł mocne piętno na urodzie potomstwa. Z tego względu, że jest to niewielka hodowla, stosuję lęgi naturalne. Na kwoki wykorzystuję „zwykłe” kurki liliputki,  które są bardzo troskliwymi matkami. Co ciekawe moje „mamki” posiadają niewielkie szczątkowe czubki. Panuje powszechna opinia, że kury białoczube nie kwoczą, jednak opierając się na własnej praktyce muszę temu zaprzeczyć. Jeżeli kurce białoczubej stworzy się optymalne warunki do składania jaj, to „bezobjawowo”, czyli bez typowego kwoczenia, dyskretnie usiądzie na jajkach i wyprowadzi młode. Instynkt macierzyński nie ujawnia się jednak u wszystkich kur.

Moje kurki korzystają systematycznie z wybiegu,z wielką pasją „pasą” się na trawniku,grzebią też w ziemi i zażywają kąpieli słonecznych w swoich ulubionych dołkach. Specjalnie dla nich sieję sałatę,szpinak,jarmuż.Dostają też tartą marchew,cebulę,dynię,kabaczki,ogórki i kurzy przysmak – jabłka.   

Starte warzywa mieszam z karmą granulowaną, dietę tą uzupełniam dobrej jakości pszenicą, którą kury uwielbiają. Raz w tygodniu podaję namoczone czerstwe pieczywo, które też mieszam z warzywami i granulatem. Cyklicznie też podaję z wodą różne witaminy.

Zachęcam wszystkich hodowców, aby kurzą dietę uzupełniali jabłkami, oprócz witamin dostarczamy kurom „zajęcia”. Przyzwyczajenie to ma również duże znaczenie przy sprzedaży i wysyłce ptaków na duże odległosci. Przepisy wymagają zapewnienia kurom wody i karmy na czas transportu, i wtedy najlepszym rozwiązaniem jest przywiązanie sznurkiem do ścianki pudełka 1-2 jabłek. W ten sposób zabezpieczamy kurkom minimum bytowe, dajemy „zajęcie” oraz zmniejszamy stres transportowy. Ja ten sposób stosuję od lat z pozytywnym skutkiem.

 

POMIESZCZENIA DO HODOWLI KUR

                                

Moje pomieszczenia do hodowli kur to nieduże drewniane „domki” o wymiarach ok.120 X 80 X 80,ocieplone styropianem # 50 mm, stojące na wiatrochronie (3 ścianki) o wysokości  70-80 cm.

Od strony południowej znajduje się otwór wejściowy z drabinką,  oraz otwierane okno. Nad oknem znajdują się osiatkowane otwory wentylacyjne. Sprzątanie, czyszczenie i dezynfekcja odbywa się przez otwierane okno. Wewnątrz znajduje się drewniana grzęda umieszczona na wysokości 15-20 cm nad podłogą. Podłoga posypana jest cienką warstwą piasku, co ułatwia wygarnianie odchodów grabkami. Pod kurnikiem ( w obrębie wiatrochronu), ustawione jest poidło, karmidełko i pojemnik z minerałami. W okresie nieśności wstawiam tam też gniazda.

Każde stadko oprócz własnego „domku” ma też do dyspozycji niewielką osiatkowaną wolierę o wym.300 X 200 (ok.6 m2)

W takim domku przebywa stadko składające się z 1 koguta i 3 kurek. Dodatkowo w ogrodzie stoją „ukryte”, nieduże budki, aby kurki mogły w nich składać jajka.

Jak widać z powyższego opisu do trzymania niewielkiego stadka ulubionych kurek wcale nie są potrzebne duże kurniki. Wystarczą dobre chęci i małe funkcjonalne „domki”, których wygląd zależy od pomysłowości i fantazji budowniczego. Mogą to być kopie różnych budowli, chociaż najładniej wyglądają miniatury wiejskich chat krytych strzechą. Całość dobrze wkomponowana w otoczenie i obsadzona ładną zielenią jest prawdziwą ozdobą ogrodu.

 

PROFILAKTYKA

 

Warunkiem utrzymania zdrowego stada jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny. W kurniku i na wybiegach należy systematycznie utrzymywać czystość. Odchody muszą być usuwane min.1 raz w tygodniu, wybiegi w wolierkach należy utrzymywać w czystości i dezynfekować.

Kurki musza być profilaktycznie szczepione i odrobaczone. Ze względu na obfity czub profilaktycznie podaję 1%  ivermektynę 

( 1-2 kropli na skórę głowy), oraz w razie konieczności 1-2 kropli na skórę pod skrzydłami-uwalnia to całkowicie od wszelkich pasożytów zewnętrznych.

Wszystkie białoczuby muszą mieć podcinane pióropusze, aby odsłonić im oczy i umożliwić w miarę normalne widzenie.

Ze względu na ograniczone pole widzenia przy zbliżaniu się do stada i kontakcie z kurami należy cały czas przemawiać do nich łagodnym głosem,wówczas kurki nie płoszą się a wręcz przeciwnie reagują na znajomy głos i przychodzą z ufnością do swego gospodarza.

 

Przypisy:

-* proturberancja – (łac.) guz,garb,wybrzuszenie

-** Borelli Giovani Alfonso – 1608-79 ,włoski przyrodnik,matematyk lekarz

-*** Aldrowandii Ulisse – 1522-1605,włoski przyrodnik i lekarz

-**** Pallas Peter Simon – 1741-1811,niemiecki podróżnik i przyrodnik w służbie rosyjskiej

 

WZORZEC

Ten sam wzorzec opisuje dwie identyczne odmiany :

-                                                                                        standard,czyli kury duże

-                                                                                        miniatury, czyli kury małe

Waga standardów; kogut od 2 do 2,5 kg , kura od 1,5 do 2 kg

Kura duża znosi rocznie od 100 do 140 jaj o wadze 50g w białej skorupce.

Waga miniatur; kogut do 0,8 kg a kura do 0,7kg

Kura mała znosi rocznie; do 80 jaj o wadze 30 g w białej skorupce

 

GŁOWA – średniej wielkości z wypukłym ciemieniem, z którego wyrasta duży czub.

CZUB- duży, składa się z długich piór opadających na szyję i obie strony głowy, czub jest biały a z przodu ma tzw.”motylek”, tj.czarne pióra rozłożone symetrycznie na dwie strony.

DZIÓB – dość długi,z widocznymi otworami nosowymi.

GRZEBIEŃ – brak

OCZY – czerwone lub ciemne

PODBRÓDEK – czerwony prawie nie opierzony.

ZAUSZNICE – małe, białe.

DZWONKI – średniej wielkości.

KARK – średnio długi z opierzoną grzywą.

GRZBIET – w ramionach szeroki, zwęża się ku tyłowi, lekko wygięty.

OGON – zwarty z długimi ,pięknie zwisającymi piórami, wysoko noszony pod katem 45o

PIERŚ – wypukła, dość szeroka.

BRZUCH – razem z piersią tworzy półkole.

SKRZYDŁA – średniej długości

UDA – średnio widoczne, dobrze opierzone.

NOGI – średniej długości,nieopierzone,barwy upierzenia.

UPIERZENIE – dobrze przylegające,pióra bez poduszek.

UWAGI DOTYCZĄCE KURY

Kura ma bardziej widoczny brzuch ,okrągły czub składa się z szerokich piór,zaokrąglonych na końcach.Czub kury ma kształt zbliżony do pełnej chryzantemy.

BARWA

Białe – tonacja czysto biała bez żółtego nalotu,dziób i nogi od białych do niebiesko-szarych.

Niebieskie – równomiernie rozłożona ciemno-niebieska barwa ,niekiedy z ciemniejszym rysunkiem,czub biały,dziób i nogi ciemno-niebieskie.

Czarne – czarna barwa z zielonym połyskiem i białym czubem.Nogi i dziób ciemno-niebieskie aż do czarnych.

Cętkowane – podstawowa barwa czarna.Na każdym piórku szaro-niebieski rysunek.Czub biały a dziób i nogi szaro-niebieskie.Kogut jest jaśniejszy od kury.

Czarno-białe – czarna barwa z zielonym połyskiem.Białe plamki są równomiernie rozłożone po całym ciele.U młodych kur plamki są bardzo małe,ale w drugim roku po wypierzeniu są większe.Czub biały,dziób i nogi czarne.

UWAGA: w chwili obecnej członkowie KLUBU CZUBATKI POLSKIEJ,prowadzą prace zmierzające do wyhodowania innych odmian barwnych w tej rasie.

 

                                         Zbigniew Gilarski

 

 

Białoczuby polskie

Sebrytki

Karzełki Łapciate

Brahmy

Bantamki

Zielononóżki kuropatwiane

Nasze swojskie liliputki

Bażanty

 

 

 

 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
                         
 

   

Admin